MKS SMS Bieszczady Ustrzyki Dolne przegrał w pierwszym ligowym spotkaniu z Zamczyskiem Mrukowa 0-1 (0-0). Wygrała drużyna skuteczniejsza, my mimo kilku bardzo dogodnych sytuacji nie potrafiliśmy skierować piłki do bramki strzeżonej przez Mateusza Bazana.
Pojedynki z Zamczyskiem Mrukowa zawsze należą do tych bardzo zaciętych, rywal niewygodny i bardzo waleczny. Tym razem, po trafieniu Jarosława Twardzika, to drużyna gości wywiozła z Ustrzyk pełną pulę punktów. Obie ekipy miały w tym meczu bardzo dobre sytuacje, Mrukowa po strzałach z dystansu dwa razy ostemplowała naszą poprzeczkę, my natomiast kilkukrotnie z bliskiej odległości nie potrafiliśmy trafić w zaklęty biały prostokąt.
To jednak dopiero początek sezonu, nie ma co zwieszać głów, tylko popracować nad skutecznością i przekuć to na bramki w kolejnych ligowych spotkaniach. A okazja ku temu jest już w ten wtorek, kiedy to o godzinie 17:00 stoczymy mecz drugiej kolejki, a naszym rywalem będzie LKS Czeluśnica.